NATURA BRAMY

Rynki Ekonomia Gospodarka Świat i czasem Polityka

Ciemne chmury na horyzoncie?

142 Komentarze

Twitter jest bardzo fajnym narzędziem. Kiedyś, by dostać takie dane ekonomiczne, jak te, które prezentuję poniżej, musiałem się zdrowo naszukać po źródłach. Dziś, dzięki TT ważne informacje same do mnie przychodzą. Jedyny warunek: wiedzieć KOGO śledzić 🙂

Zacznę od wykresu, który jest dla mnie wykresem miesiąca. I piszę to całkowicie poważnie. Czytelnicy jeszcze pamiętają, mam nadzieję, że w styczniu twierdziłem, że pod koniec tego roku USA będą zagrożone recesją. I oto dostałem do ręki chyba najpoważniejszy jak dotąd dowód takiego zagrożenia – poniższy wykres:

isi-tax-receipts

Wykres oryginalnie opracowany przez ISI Evercore, puściła w świat na TT Lis Ann Sonders, szefowa pionu strategii inwestycyjnych Charles Schwabb i wiceprezes tej instytucji.

Przedstawia on własne wyliczenia wpływów podatkowych na poziomie federalnym (tax survey) firmy Evercore (niebieska) i federalne wpływy od osób fizycznych (różowe). Dwie niebieskie pionowe linie na wykresie oznaczają momenty czasowe rozpoczęcia się ostatnich dwóch recesji w USA, czyli marzec 2001 i grudzień 2007.

Evercore obejmuje swoimi badaniami 16 najistotniejszych stanów USA, stanowiących 64% populacji tego kraju.

Wymowa jest prosta: spadek wpływów podatkowych badanych przez Evercore osiągnął już poziomy, przy których ostatnimi razy zaczynała się w USA recesja.

To nie znaczy, że w USA już na 100% mamy recesję (choć to całkiem możliwe), ale na pewno oznacza, że kraj ten ma do niej bardzo blisko i jeśli rozwój sytuacji w obszarze wpływów podatkowych będzie taki, jak dotąd, to państwo to w tym roku wejdzie jeśli nie w recesję, to z pewnością w istotne spowolnienie gospodarcze ze wzrostem PKB na poziomie zbliżonym do 0%

Mike Shedlock (Mish) pokopał z nieco innej strony w temacie, sprawdzając miesięczny raport Departamentu Skarbu „Monthly Treasury Statement” pod podobnym kątem – spadku wpływów. Oto 3 wykresy, które sporządził.

Wykres 1 – procentowa zmiana wpływów podatkowych rok do roku, mierzona za okres 8 miesięcy danego roku podatkowego, który zaczyna się w październiku. Na niebiesko – ogółem, na czerwono – podatki od korporacji:

Federalne podatki1

Wykres 2 – wpływy podatkowe od osób indywidualnych

federpodatki indywidual

Wykres 3 – wpływy podatkowe od korporacji.

federpodatki korporacje

Uwagi dodatkowe – wszystkie wykresy obejmują 8 miesięcy roku fiskalnego w USA (czyli okres październik kalendarzowego roku poprzedniego do maja następnego włącznie) aby możliwe było ich sensowne porównanie; lata 2012 i 2016 są latami przestępnymi, a w roku fiskalnym 2013 w USA była podwyżka podatków.

Widać, że na poziomie federalnym w USA mamy stagnację wpływów podatkowych od osób fizycznych i wyraźny spadek wpływów od korporacji.

Nikt nie płaci więcej podatków, niż musi, a często stara się płacić mniej, stąd obserwacja wpływów podatkowych daje dobre pojęcie o aktywności gospodarczej kraju. Teoretycznie istnieje możliwość, że firmy wpadły na jakiś nowy, nieznany dotąd sposób „optymalizacji” podatkowej i to stąd ten spadek wpływów, w praktyce jednak jest to wysoce wątpliwe w kraju takim jak USA i trzeba przyjąć, że spadek ten odzwierciedla po prostu spadek zysków korporacji.

Z jednego powodu podejrzewam, że recesji mimo wszystko w USA (jeszcze?) nie mamy – średnioterminowe wzrosty amerykańskiego rynku akcji od lutego tego roku.

Rynek akcji w USA jest dobrym wskaźnikiem sytuacji gospodarczej i dopóki rośnie w układzie średnioterminowym, testując szczyty (przynajmniej SPX tak robi), recesji raczej nie ma. Ale może być ona blisko, przypomnę, że ostatnim razem szczyty indeksów w USA wypadły w październiku 2007 r., a już w grudniu 2007 zaczęła się tam wg NBER recesja. Oczywiście takie dokładne ustalenia początku recesji możliwe są jedynie post factum.

Faktem jest, że jedynie S&P500 atakował ostatnio rejony zeszłorocznych szczytów, a szersze indeksy (NYSE Composite czy Wilshire 5000) mają spory dystans do swych zeszłorocznych ekstremów.

Również indeksom technologicznym daleko do testów ich zeszłorocznych szczytów, analogicznie indeks małych spółek, Russell 2000. Jedynie bardzo wąski DJIA zbliżył się na tyle, by móc jego zachowanie nazwać testem szczytu.

W zdrowej hossie w USA indeksy technologiczne, wspomagane przez Russell 2000 „prowadzą” rynek w górę, coś więc z tym rynkiem jest „nie tak”, ale wzrosty to wzrosty i kwestionowanie faktów nie ma sensu.

Obawiam się jednak, że w minionym tygodniu wzrosty te zakończyły się także i w USA, i rynek ten dołączy do Europy. W Europie 377 tydzień od dna z marca 2009 dał nam szczyt korekcyjnego odbicia, znoszącego około 78,6% kwietniowo – majowego spadku. Rynek w USA pociągnąłby więc tydzień dłużej, by uzyskać szczyt w 55 tygodniu od historycznego szczytu wszech czasów z maja 2015 r:

SPXwkly

Dobra. A co to wszystko oznacza dla rynków?

Znowu muszę wrócić do tego, co twierdzę tu od jakiegoś już czasu. W Europie nic się dla mnie nie zmieniło i „francuski trójkąt” jest podstawą mojego myślenia od prawie roku:

https://naturabramy.wordpress.com/2015/08/27/francuski-trojkat/

Co zaś się tyczy indeksu SPX widzę to tak:

1. Wariant optymistyczny – weszliśmy w USA (indeks S&P500) w trend boczny, który będzie się utrzymywać powyżej szczytów z lat 2000 i 2007 (przypomnę – strefa 1550-1575 pkt)

2. Wariant pesymistyczny – S&P500 nie jest aż tak mocny jak się wydaje i spadnie poniżej granicy szczytów z 2000 i 2007.

Na razie bardziej skłaniam się ku wariantowi pierwszemu. Test (czasem wielokrotny!) od góry siły przełamanego wcześniej megaoporu, który staje się wsparciem, jest typowym zachowaniem rynków w czasie hossy. Wariant optymistyczny znaczyłby więc, że wielka fala hossy, zaczęta w 2009 r. nadal się nie skończyła, przynajmniej w USA.

W ramach wariantu optymistycznego w nieco krótszej perspektywie możemy mieć 2 schematy rozwoju sytuacji:

1. Znowu spadamy do rejonu 1800 pkt i będziemy się tak kołysać między 2130 a 1800 jeszcze jakiś czas, nim ostatecznie kiedyś dojdzie do wybicia górą z tej strefy.

2. Tym razem poziom 1800 nie wytrzyma i SPX poleci niżej. Tu byłoby to po prostu coś, co falowcy nazywają korektą płaską 3-3-5, a obecny szczyt (jeśli to jest szczyt) byłby po prostu końcem fali B, a teraz zaczynalibyśmy falę C takiego układu. Drugim częstotliwościowo układem po równości fal A i C jest fala C jako 1.618 fali A, co wypadałoby akurat trochę ponad 1600 pkt i ładnie komponowałoby się z moją koncepcją testu rejonu szczytów z 2000 i 2007 🙂

Schematycznie pokazuję to poniżej

SPXwkly335

A co wybierze rynek zobaczymy już wkrótce.

Nad moimi nogami
Wyciągniętymi wygodnie
Kłębiące się chmury.

Issa (1763-1827)

Written by songmun

13 czerwca 2016 @ 11:25

Napisane w Uncategorized

Tagged with , , ,

Komentarze 142

Subscribe to comments with RSS.

  1. Patrzę sobie na sp-500 i póki co nic. Czyżby szczyt dopiero w lipcu? Jeśli tak to z podwójną dywergencją na tygodniowym macd. To już by było wydarzenie i ostry ruch w dół. To co teraz to podpucha dla miśków.

    gandy

    13 czerwca 2016 at 23:21

  2. Bardzo ciekawa analiza, zobaczymy czy faktycznie ciemne chmury nadejdą i jak wielki będzie z nich deszcz.

    • Powyższy wpis nie wnosi nic do tematu i zawiera lokowanie produktu – bloga.

      kanarek

      15 czerwca 2016 at 14:07

  3. Bardzo istotna rzecz!!!

    Inwestorzy instytucjonalni są na historycznych maxach posiadania krótkich pozycji na obligacje rządowe w USA (wg raportu COT), co można i (należy!) potraktować w kategoriach ich zbiorowego sentymentu.
    Ogólna reguła dużych instytucjonalnych jest taka: obligacje rządu USA kupuje się, gdy jest recesja, zawierucha itp., a sprzedaje się wtedy, gdy przychodzi ożywienie po recesji i lub gdy FED jest w cyklu podnoszenia stóp.
    Tu Instytucjonalni najprawdopodobniej zabezpieczali posiadane obligacje krótkimi pozycjami futures w związku ze spodziewanymi ruchami FED.
    Za chwilę możemy być świadkami gwałtownych ruchów wzrostowych na US T-bonds, gdy w związku z rosnącym ryzykiem recesji odbędzie się ucieczka do obligacji UST i równocześnie wyciskanie krótkich pozycji na UST futures w wykonaniu instytucjonalnych…

    Ucieczce do UST z ryzykownych aktywów często towarzyszy umacnianie się USD – warto o tym pamiętać!!!

    songmun

    17 czerwca 2016 at 08:28

  4. Gro wieszczy już koniec amerykańskiej hossy, ale patrząc na ten rysunek widać przejście do nowej fali wzrostów, no chyba, że to fałszywka: 😀
    http://www.bankfotek.pl/view/2004244

    karnak

    18 czerwca 2016 at 08:20

  5. Najwyższe interwały są decydujące.
    Miesięczny na S&P pokazuje cały czas hossę z całym urokiem jej korekt, a do bessy jak widać daleka droga (nasze odczucia końca hossy są tu najmniej ważne, gdy wykres tego nie potwierdza robiąc coraz to nowe HH i HL)): 😀
    http://www.bankfotek.pl/view/2004246

    karnak

    18 czerwca 2016 at 09:57

  6. Sytuacja jest niejasna. Mozna analizować, ale pozycji nie zajmowałbym teraz. Trzeba poczekać na wyklarowanie się sytuacji.
    http://bankfotek.pl/view/2004254

    borys

    18 czerwca 2016 at 10:51

  7. Skłaniałbym się jednak do wersji, że SP500 zsunie się w okolice 1970, czyli zimowych dołków 2014-2015.
    W tych okolicach przebiega wyrysowana przez autora bloga dolna linia wideł Andrewsa, zapoczątkowana sierpniowym dołkiem 2015. Potem powinniśmy nawrócić, przy założeniu, że jesteśmy w konsolidacji i nic się nie zmieni. A mam tu na myśli referendum oraz wykres techniczny Deutsche Bank.

    borys

    18 czerwca 2016 at 11:06

  8. Oczy inwestorów skierowane na UK i USA, a tymczasem załamanie może przyjść z zupełnie innego kierunku. Shanghai Composite dosłownie gaśnie w oczach. Martwe Morze i nadziei brak na wiatr. Jak coś nie chce rosnąć to będzie spadać.

    kanarek

    21 czerwca 2016 at 07:29

  9. Witam Gospodarza i osoby odwiedzające.

    W przeddzień wyjątkowego wydarzenia w Wielkiej Brytanii chciałbym podzielić się moim wnioskiem (spekulacją) na temat brexitu. Uważam, że Wielka Brytania pozostanie w UE, a rynki finansowe wejdą w fazę euforii (która będzie trwała parę dni) i dokończą w ten sposób potężną falę dystrybucji. Stąd pytanie do gospodarza, czy w jego scenariuszu istnieje możliwość jeszcze jednego ruchu w górę, po czym nastąpiłaby duża wyprzedaż na rynkach.

    Pozdrawiam
    Artur

    Artur

    22 czerwca 2016 at 21:00

    • Tak, choć raczej nie euforii. Dostaję dość węzły na 24 i 27.06 coś tam powinno wyskoczyć…

      songmun

      22 czerwca 2016 at 21:27

      • Myślisz, że w poniedziałek będzie jeszcze fala?

        blady

        24 czerwca 2016 at 10:43

      • @blady
        Sądzę, że dziś zrobiliśmy dno na kilka tygodni (2 tyg?), ale potem będziemy ciągnąć spadki.
        Znowu CAC40 przewodnikiem – wczoraj po raz kolejny 3 test 200SMA, co pokazuję poniżej. 4 testów pod rząd nie ma…

        songmun

        24 czerwca 2016 at 12:09

      • A co z walutami, analogicznie?

        blady

        24 czerwca 2016 at 14:21

  10. Haha
    A jak obstawiają czytelnicy owego bloga …. za czy przeciw brexit…?
    Osobiście jestem za tym aby zwykli tzw szaraczki pokazali zachłannym i pazernym z elit finansjery gdzie ich mają i gdzie ich miejsce…. Się przez te 8 lat!!! przyzwyczaili na tzw tanie i łatwe pieniądze, że aż mnie nosi jak o tym myślę…!
    Jestem pewny że 70 na 30 % rdzennych Brytyjczyków zagłosuje na exit zaś wielka niewiadoma to pozostali ciapaci i inne nacje narodowe z prawem do głosowania, które się opowiedzą oczywiście za pozostaniem…
    Osobiście jestem za brexitem i tak jak u bukmacherów ,,dla zasady” i poparcia wziąłem jeden jedyny kontrakcik na dax , w tym przypadku na S.
    Pożyjemy zobaczymy , wyniki dla fandów zobaczymy już jutro między 20tą a 21szą …pierwszy da znak indeks funta co wisi w powietrzu, a ulica jak to zwykle bywa zobaczy to w piątek rano….
    Pozdro

    Kalmani

    22 czerwca 2016 at 21:52

  11. Gadanina o Brexicie i jego ewentualnym wpływie na rynki akcji to tylko przejaw „mądrości” co niektórych analityków nierozumiejących właściwego stanu gospodarki światowej..Jestem przekonany, że bez względu na wynik referendum giełdy ruszą w dół. Oczywiście jak pretekst podawany będzie Brexit lub jego brak. Mało kto zwróci uwagę na dług, bańkę na obligacjach, niszczenie pieniądza i zmniejszające się tempo jego cyrkulacji w gospodarkach..

    kanarek

    23 czerwca 2016 at 07:43

  12. Dzisiaj CAC40 testuje 200 SMA

    songmun

    23 czerwca 2016 at 13:27

    • Jeśli ją przebije, będzie atakować swój szczyt z kwietnia 2016, co powinno dać obraz typu ABC, z falą A luty – kwiecień, B kwiecień-połowa czerwca i od połowy czerwca fala C

      songmun

      23 czerwca 2016 at 13:30

  13. Pan Rynek, jako suma myśli wszystkich inwestorów, zna już wynik referendum. Taka już jego zagadkowa natura.

    Paweł

    23 czerwca 2016 at 18:54

  14. Pod koniec sesji europejskiej mogło się wydawać, że indeksy najgorsze mają za sobą. Tymczasem Amerykanie na niespełna 3 godziny przed zamknięciem osuwają się pod własnym ciężarem ciągnąc za sobą GSG.US. Handlujący na FX.F zdezorientowani nie wiedzą, co dalej. Jeśli ten stan utrzyma się do końca sesji amerykańskiej to w poniedziałek mamy dalszy ciąg nerwówki.

    kanarek

    24 czerwca 2016 at 19:22

    • @kanarek.

      Wszystko, czego się spodziewam w poniedziałek, to testu dzisiejszych minimów. możliwe, ze niektóre główne indeksy Eurozony zejdą ciutek poniżej (mój kandydat nr 1 to włoski FTSE MIB, ze względu na -22% katastrofę na indeksie włoskich banków+ zamknięcie na minimach dziś), ale panika się dla mnie skończyła.

      Dzisiejsze minimum CAC40 wypadło 843 (Lucas) godziny od dna z 11.02.16, 162 (pochodna 1.618) godziny od szczytu z 31.05.16 i 47 godzin (Lucas) od dna z 16.06. To dno zrobiło się na poziomie 4008 pkt, i psychologiczne 4000 też nie jest tu bez znaczenia. Nie sądzę, by CAC40 to dno w poniedziałek pogłębił, podobnie DAX

      songmun

      24 czerwca 2016 at 22:05

  15. Ładna spadkowa świeca na sp-500, ale mimo jej zasięgu szczyt sprzed kilkunastu dni powinien zostać jeszcze przebity przed poważniejszymi spadkami.Pierwsze poważne ostrzeżenie przed siłą spadków, które wkrótce nadejdą mamy za sobą.

    gandy

    24 czerwca 2016 at 22:17

  16. Witam,
    Absolutnie nie chcę wyjść na heretyka który jest przeciw UE, ale i tylko jej dotychczasowej polityki, która zresztą przewodnie prowadzi pseudo wszechwiedząca myster Niemiec i przygrywający jej z koziej d… francu…
    Stało się teraz niedobrze,
    ale kto wie czy nie na dłużej jak na dwa trzy lata….. !!!!! PS tym wygrają UK
    Niedługo wybory we Francji i Niemiec …. ta elita po prostu wyparuje jak nadmuchany balon…. Do tego kolejne wybory w USA ….
    I Dopiero wtedy jądra rynkowe znajdą się pod imadłem … i co wtedy to jest niewiadoma a nie jakiś brexit…
    I tu wychodzi hipokryzja ue że oni wyszli to niech se radzą…. BŁĄD
    W skrzynce z jabłkami jak się znajdzie jedno lub dwa które są zgniłe zarażą te pozostałe… od co najmniej 4 lat taką sytuacje mamy ewidentnie na swoich oczach ….!

    O to co we wcześniejszym wpisie mi chodziło
    odniósł się pewien portal i jakby to wyszło na 100% że tak było pieje z zachwytu na maxxa…! Cytuję
    ,, BUKMACHERZY, RYNEK I „SMART MONEY”, CZYLI SCENARIUSZ JEDNEJ PLOTKI

    Przewidywanie wydarzeń społecznych jest niezwykle trudne, zwłaszcza gdy wynik jest bardzo bliski remisowego. Nie inaczej było w przypadku brytyjskiego referendum. Sondaże przez długi czas pokazywały zwycięstwo zwolenników pozostania w Unii Europejskiej. Później, w okolicach połowy czerwca, mieliśmy zwrot w kierunku Brexitu, aż wreszcie tuż przez wyborami badania opinii publicznej skręciły w stronę „pozostania”.

    Na podstawie szkockiego referendum rynek oczekiwał, że obywatele Wielkiej Brytanii wybiorą raczej bezpieczne rozwiązanie. Dwa lata temu przewaga zwolenników pozostania w strukturach Wielkiej Brytanii wynosiła 3-5 pkt proc. w sondażach. Finalnie jednak wyniosła ponad 10 proc.

    I to najważniejsze 😉
    ,,Do tego w internecie również krążyły plotki, że wiodące fundusze inwestycyjne (potocznie nazywane „smart money”, czyli „inteligentne pieniądze”) mają swoje badania, które pokazują znaczną przewagę zwolenników pozostania w UE. To oczywiście również napędzało napływ pieniędzy do bukmacherów.

    Finalnie więc mieliśmy samonakręcający się scenariusz na podstawie plotki, że „smart money” pewnie znowu wiedzą więcej niż zwykli obywatele i ponownie na tym zarobią. Reszta uczestników rynku i obstawiających zakłady chciała z tej „wiedzy dla wybranych” skorzystać i to jest właśnie główny powód tak znacznego zaskoczenia wynikiem głosowania i tak wyraźnego niedoszacowania ryzyka, które przecież było widoczne w sondażach.”
    Nie pazerność , kasa i zyski tylko zwykli ludzie się liczą !
    Mam nadzieję że to początek końca inteligencików …. hahaha

    Kalmani

    24 czerwca 2016 at 23:38

  17. Jeżeli to prawda bo mam mieszane uczucia, że im chodzi o to że im gorzej tym lepiej…. !!!

    Kalmani

    24 czerwca 2016 at 23:43

  18. Gospodarz
    Jeśli można to może trzeba przebadać teraz opcję z opcją ,,cena i czas”
    Od 11-go lutego do wczoraj ( ta sama godzina zwrotu ) był wzrost i możliwe że zakończyli 1-kę w Wielkiej Piątce układu kończącego i teraz robimy 38% czasu czy 88% z powrotem ….?
    U mnie po tych roszadach wykresy z ustawionymi systemami trochę zwariowały i ,,wybiły się z powiedzmy rytmu” Z mojej strony pierwszy przystanek możemy mieć przy poziomach 1919 a 1924 dla SnP500
    Dla DAXa nie liczę bo się skala załamała…. I tyle
    Dawajcie chłopy to może razem na coś trafimy… 😉

    Kalmani

    24 czerwca 2016 at 23:52

  19. Zacznę od generalnej uwagi, że uleganie emocjom i panice jest złym doradcą.
    Warto spojrzeć na wykresy i zobaczyć w jakim miejscu znajdują się rynki w momencie ogłoszenia wyników brekxitu.
    Jak widać to na przedstawionych wykresach zdarzenie to nie spowodowało przebicia wsparć, a skoro, jak uważają prawie wszystkie mądre głowy jest to katastrofa to siła reakcji na tą informację powinna spowodować przebicie wsparć i dać początek bessie. Owszem reakcja początkowa była dramatyczna, ale w miarę upływu czasu nastąpiło uspokojenie i zamknięcia dnia wypadły już wyżej. Pozytywnym zaskoczeniem w tej reakcji jest zachowanie się rodzimego rynku, który jako jeden z nielicznych mocno podbił i znacznie zniwelował na zamknięcie początkową paniczną reakcję na otwarciu.
    Takie zachowanie to nie przypadek, ja odczytuję to, jako przejęcie akcji od słabych spanikowanych rąk przez silnych graczy, którzy nie ulegają panice i patrzą na wykres.
    Paradoksalnie brexit może być punktem zwrotnym nie do bessy, ale pod wzrosty. To zdrowa decyzja Brytyjczyków i reakcja na zbiurokratyzowane struktury UE, może początek czegoś dobrego w zreformowaniu tego tak przez wielu nielubianego tworu, wbrew mainstrimowi, który oderwał się od życia i ekonomii. I tak mogą to odbierać rynki dyskontując już lepszą przyszłość. To moje rozumowanie straci sens, gdy puszczą wsparcia:
    http://www.bankfotek.pl/view/2005672

    karnak

    25 czerwca 2016 at 13:29

    • @ karnak

      ——————————————————————————————————————————————
      ” a skoro, jak uważają prawie wszystkie mądre głowy jest to katastrofa to siła reakcji na tą informację powinna spowodować przebicie wsparć i dać początek bessie.”
      —————————————————————————————————————————————–

      Jasne. Spadki indeksów w Europie od ich szczytu w kwietniu w 2015 r. to nie jest bessa 🙂
      Dopiero jak indeksy spadną poniżej ostatnich minimów bessa się zacznie… 🙂

      Proponuję jeszcze rana poważnie przemyśleć sytuację rynkową i zastanowić się nad tym, czy czasem nie stałeś się Permabull’em Karnak

      ———————————————————————————————————————-
      „Zacznę od generalnej uwagi, że uleganie emocjom i panice jest złym doradcą.”
      ———————————————————————————————————————

      Nie pozostaje ci nic innego, jak napisać szkolenie na ten temat dla zarządzających funduszami globalnymi i
      rozesłać je im 🙂

      ————————————————————————————–
      „Takie zachowanie to nie przypadek, ja odczytuję to, jako przejęcie akcji od słabych spanikowanych rąk przez silnych graczy, którzy nie ulegają panice”
      ——————————————————————————————
      Oczywiście, że to słabe ręce sprzedawały, a potem za wyciągnięte w panice z rynku akcji pieniądze kupowały niemieckie bundy. Przecież zawsze tak robią 🙂

      A CDS-y to przecież ulubione instrumenty finansowe drobnych inwestorów indywidualnych i innych „słabych rąk” . Robią grupowe zrzutki i jak nazbierają te skromne 1,5 mln USD to biegną kupić jednego CDSa:-)

      songmun

      25 czerwca 2016 at 15:32

  20. Jak dla mnie decydujący głos w tym globalnym rozdaniu rynkowym ma przewodnik stada, a ten wygląda nadal byczo – nawet zachował zmienność głównych korekt i robi teraz kolejną falę wzrostową, co tam brexsit – to epizod, zaś trend musi trwać (stąd takie moje nastawienie co do pozostałych wcześniej pokazywanych rynków): 🙂
    http://www.bankfotek.pl/view/2005721

    karnak

    25 czerwca 2016 at 19:47

  21. Do ostatniego mojego rysunku wkradł się błąd, powinno być tak:
    http://www.bankfotek.pl/view/2005734
    Przepraszam

    karnak

    25 czerwca 2016 at 20:07

  22. To jeszcze dorzucę do pełniejszego obrazu całości Japończyka, co za przypadek: tak jak inne rynki również na wsparciu, brexit dobije, czy odbije 😉
    http://www.bankfotek.pl/view/2005794

    karnak

    25 czerwca 2016 at 21:39

  23. Skoro Japończyk to i Chińczyk, ale jaja – znowu wsparcie, no to teraz gra jest prosta – wyjście rynków dołem S, odbicie L – nawet nie trzeba zgadywać w którą stronę pójdzie wystarczy obserwować i reagować::):)
    http://www.bankfotek.pl/view/2005816

    karnak

    25 czerwca 2016 at 22:00

  24. Kilka moich wykresów dla crossa GBPUSD po Brexit

    songmun

    26 czerwca 2016 at 22:23

  25. songmun

    26 czerwca 2016 at 22:24

  26. songmun

    26 czerwca 2016 at 22:29

  27. Co ciekawe, ten rosyjski Elliottowiec widzi sprawę podobnie:

    songmun

    26 czerwca 2016 at 22:30

  28. Trochę się dzisiaj z ciekawości bawiłem Kablem (GBP/USD) Efekty poniżej:

    songmun

    27 czerwca 2016 at 16:01

  29. songmun

    27 czerwca 2016 at 16:02

  30. songmun

    27 czerwca 2016 at 16:03

  31. No, no, a tu takie ostrzeżenie, trzeba mieć się na baczności, bo może się znowu sprawdzić:
    http://businessinsider.com.pl/finanse/rynek/analityk-przewiduje-zalamania-gospodarcze-w-2016-roku/h22plh3

    karnak

    28 czerwca 2016 at 11:14

  32. Songmun

    Co dalej z SP 500 ?

    Stachu

    28 czerwca 2016 at 20:43

    • @stachu
      Połowa tego wpisu jest o tym 🙂

      To akurat nie jest trudne do powiedzenia. W dół. Dokąd w dół jest przecież treścią tego wpisu, powtarzanie w komentarzu tej treści jest bez sensu

      Tu poniżej podrzucam link do wykresu Giuseppe Locatelli’ego dość znanego włoskiego technika.
      Wykres DJIA nie SPX, ale te indeksy są bardzo do siebie podobne.
      Moim zdaniem do mediany (środkowej czerwonej ciągłej) Wideł:

      songmun

      28 czerwca 2016 at 20:55

      • Dzięki za szybką odpowiedz 🙂

        Stachu

        28 czerwca 2016 at 20:58

  33. ale ten sp 500 rośnie… ;/ teraz pewnie mała korekta i znowu. W takim tempie dojdzie do tegorocznych szczytów.

    Stachu

    29 czerwca 2016 at 21:45

    • Kupuj więc i zarabiaj na wzrostach.

      kanarek

      30 czerwca 2016 at 09:08

  34. Choć sp-500 powinien przekroczyć ostatni szczyt to zmienny nastrój rynku jest teraz spory, a sił do ruchu w górę zaczyna brakować. Czas na solidną korektę.

    gandy

    30 czerwca 2016 at 11:14

  35. Dolna linia Wideł idealnie wyłapała „dno Brexitu” na S&P500. Czy górna linia zrobi to samo ze szczytem rajdu półrocznego „strojenia okienek” przez fundusze?

    songmun

    30 czerwca 2016 at 18:33

    • według mnie, zle wykreślone widły.

      Anna

      30 czerwca 2016 at 19:07

  36. szkoda że wcześniej tego wykresu nie wstawiłeś 🙂

    Stachu

    30 czerwca 2016 at 19:47

  37. Gadasz głupoty. Czytam te forum od pół roku i jego wskazówki się potwierdzały.

    Stachu

    30 czerwca 2016 at 22:55

  38. w ruchu sp-500 jest pewien ciekawy element: ani ten szybki spadek ani następujący po nim wzrost nie są impulsami.

    gandy

    1 lipca 2016 at 00:30

  39. Na szczęście nikt nie karze czytać.
    Dla mnie ten blog jest bardzo interesujący. A jeżeli chodzi o sprawdzalność to należy trochę poczytać – pomyśleć i wyciągnąć wnioski.
    Uważam, że gospodarz ma bardzo dużo wiedzy na temat rynków finansowych i my, jako goście jego bloga możemy się sporo nauczyć.
    Bardzo dziękuję Songmun.

    Pozdrawiam
    Artur

    Artur

    1 lipca 2016 at 17:33

  40. Kto myślał, że ogłoszenie wyników brexitu da początek bessie i pod to zagrał można delikatnie powiedzieć miał pecha, bo po tym incydencie nie ma już śladu, a siła odreagowania pokazała, co dalej zamierza robić rynek; tu na moim wykresie widać wybity półtoraroczny opór i szansę na dalsze wzrosty:
    http://www.bankfotek.pl/view/2007199

    karnak

    2 lipca 2016 at 08:18

  41. Skąd się biorą klimaty pod bessę i takie wszechobecne oczekiwanie na porządną zwałę (u przewodnika stada)?, podczas, gdy AT tego nie pokazuje, ot choćby takie wykresy, gdzie ustanawiane są nowe HH, jedno wiem – dopóki DJUA ustanawia nowe rekordy (przebity węzeł ważnych oporów), dopóty granie pod spadki wyższego rzędu jest wielce ryzykowne – nawet brexit został „olany”:
    http://www.bankfotek.pl/view/2007207

    karnak

    2 lipca 2016 at 11:54

    • @karnak
      1
      Ostre wzrosty DJUA (Utilities) w sytuacji braku takowych na innych indeksach są dowodem na defensywne, a nie ofensywne podejście zarządzających funduszami. Fundusze kupują Utilities, gdy chcą obronić część zysków z innych sektorów rynku i zabezpieczyć się przed „zmianą pogody”
      2.
      Brexit został „olany” (a FTSE100 stał się najsilniejszym indeksem po Brexit) bo spanikowany piątkowym zachowaniem rynku Bank of England zaczął „dorzucać do pieca” krótkoterminową płynność.
      Ale to nie powstrzyma niedźwiedzi na dłużej, a na tym indeksie wystarczy jedynie do zrobienia korekty spadków 2015-16

      songmun

      2 lipca 2016 at 13:17

      • Każdy ma prawo do własnej oceny rynku i jej prezentacji.
        Wg mnie w Stanach na przykładzie S&P nadal mamy hossę. Wykres od 2009 roku znajduje się w kanale wzrostowym – HOSSIE. Wszystko co dzieje się wewnątrz tego kanału jest HOSSĄ z jej różnej maści korektami, Taka hossa może się wielu nie podobać w krótszym okresie np. ostatnie półtora roku szerokiego trendu bocznego, ale to nie znaczy, że jesteśmy już w bessie dla tego trendu rozpoczętego w 2009 roku.
        Dopiero opuszczenie tego kanału dołem otworzy przestrzeń do bessy.
        Pokazuję jeszcze raz wykres, który tu już zamieszczałem z uwypukleniem KANAŁU AMERYKAŃSKIEJ HOSSY:
        http://www.bankfotek.pl/view/2007232
        Pozdr

        karnak

        2 lipca 2016 at 15:20

  42. Tu na miesięcznym widać naciągniętą sprężynę wzrostową – gdzie tu miejsce na „ten ostatni wierzchołek” ?
    http://www.bankfotek.pl/view/2007208

    karnak

    2 lipca 2016 at 11:58

  43. Karnak
    Jak zdechły kot spadnie z 30 pietra to zawsze się odbije od ziemi kilka razy. Jak się okaże, że to były ostatnie podrygi byków to co wtedy napiszesz ? Piszesz PO FAKCIE, że taki scenariusz odbicia był do przewidzenia a autora bloga chcesz zdyskredytować. Uważam, że daleko Ci do Songmuna. On stara się przewidzieć scenariusz poprzez swoje głębokie analizy co nie jest takie proste. 11 lutego tego roku kto przewidział odbicie kilku tygodniowe?? Ja tego bloga nie śledze zbyt długo ale już teraz mam potwierdzenie umiejętności autora bloga. Komentarze takiego Pitera to powinny być usuwane z automatu bo tylko zaśmiecają bloga.

    Stachu

    2 lipca 2016 at 12:44

  44. Ocena bloga.
    Ci, którzy przelewają swoją frustrację na songmuna mylą sens bloga jako platformę wymiany poglądów z usługą asset management, gdzie zrządzający „prowadzi za rączkę” swoich klientów.
    Jetem tutaj od 3 miesięcy i jestem pełen uznania dla autora za swoje wpisy.
    A o to kilka przykładów.
    Luty 2016 identyfikacja istotnego dołka dla całego rynku.
    Marzec 2016 prognoza testu styczniowych dołków przez WIG 20 kiedy był na poziomie 2000 p.
    24 czerwca identyfikacja dołków piątkowo-poniedziałkowych jako istotnych w ujęciu kilku tygodni.

    Jackson

    2 lipca 2016 at 16:35

  45. Istotne ostrzeżenie dla Byków: zainteresowanie „szerokiej publiczności” ETFami na krótką sprzedaż indeksów w USA jest na historycznych minimach

    songmun

    2 lipca 2016 at 16:45

  46. Moja ocena sytuacji :
    Fundamenty :
    Akcje amerykańskie są bardzo drogie, co zmienia fakty, że prawdopodobnie b perspektywie 1-2 lat bedą jeszcze droższe.
    Do wyceny używam CAPE ( cyclically adujsted price earning ratio – Roberta Schillera, cena do sprzedaży oraz market cap/GDP – ulubiony wskaźnik Buffeta.
    CAPE jest na poziomie 26,5 i tylko 3 razy w historii był wyżej ( historycznie średnia 16 )
    1929 rok – 31
    1999-2000 – 41
    2007 – 27
    Cena do sprzedaży jest na najwyższym poziomie w historii amerykańskiej giełdy.
    Market cap .GDP -120 % , gdzie Buffet uznaje fair value na poziomie 60-80%.
    Wyżej było 2 2000 – 180%.
    Głównym problemem rynku jest to, że fundamentalnie nie ma żadnych przesłanek za wzrostami.
    EPS rośnie tylko pozornie :
    rekordowy poziom buybacków często finansowany długiem ( tani pieniądz ) powoduje obniżanie liczby akcji, a co za tym idzie rośnie eps.
    OD 1973 roku z wyjątkiem lat 90-ych ( efekt techologii internetowej) systematycznie spada wydajność pracy co powoduje, że zyski korporacji rosły tylko dzieki osczędności na funduszu płac, ale obecnie presja płacowa ( bezrobocie poniżej 5 % ) powoduje, że zyski korporacji będą spadać.

    Jackson

    2 lipca 2016 at 16:52

  47. Ocena sytuacji :
    według Elliota w różnych horyzontach czasowych
    very long term :
    2 największe krachy na Wall street w mojej ocenie wyznaczają następujące supercykle :
    1837-1842 ( spadek 76%)
    1929-1932 ( spadek 86% )
    Supercykl 1842-1929 trwał 87 lat
    Supercykl 1932- ? trwa już 84 lata i według mnie powinien się zakończyć na przełomie 2018/2019
    W ramach obecnego supercyklu :
    1932- 1937 ( post depression recovery ) – I fala impulsu
    !942-1973 ( war and post war boom ) II fala impulsu. „Okres ten typowy dla trzecich fal był najbardziej podparty fundamentami ( lata 1946-1973 zwane capitalism golden era ), rosła wydajność pracy, bogaciła i poszerzała się klasa średnia, demografia sprzyjała rozwojowi, oraz sukcesywnie spadał dług publiczny w stosunku do PKB. ( ze 140 % po wojnie koreańskiej do 60% na początku lat 70-ych )
    1974 – ? ( post industrial boom ) – III fala impulsu- ostatnia.
    W ramach post industrial boom wyznaczam następujące fale:
    1974-1987 I fala impulsu
    1987 – 2000 II fala impulsu
    2009- ? III fala impulsu.
    W ramach tych fal II fala impulsu ( III fala cyklu była najbardziej fundamentalna ( wzrost wydajności pracy dzięki ekspozji techonogii cyfrowych, internetu itp.) Niestety obecnie brak nowej fali innowacji.
    Obecna jest stymulowana wyłącznie działalnością polityki monetarnej ( niskie stopy oraz QE )
    W ramach obenej fali definiuję następujące podfale.
    Marzec 2009 Maj 2011 I fala imulsu
    Listopad 2011 – maj 2015 II fala impulsu
    Maj 2015 do chwili obecnej II fala korekcyjna ( IV fala cyklu )

    Jackson

    2 lipca 2016 at 17:35

  48. Ocena sytuacji
    Ocena krótko terminowa
    W mojej ocenie, biorąc pod uwagę to co pisałem wcześniej, do zakończenia pełnego cyklu brakuje mi jeszcze jednej fali wzrostowej, ale moim zdaniem jest ona tylko możliwa jeżeli FED wróci do stymulowania pieniężnego – QE4, bez tego nie będzie paliwa do wzrostów.
    Ale żeby FED zdecydował się na to, najpierw musi dostać do tego pretekst np. spowolnienie gospodarcze, o którym wspomina songmun.
    W związku z tym jesienny sellof jest dla mnie scenariuszem bazowym.
    W międzyczasie spodziewam się boczniaka ograniczonego przez : dołek 27 czerwca 1991 z dołu oraz górkę z 9 czerwca 2120 z góry.
    Dopuszczam fałszywe przebicie 2120 ( koncepcja Gandyiego ) ale gdyby tak było to będzie to pułapka hossy. W kompresji dziennej wychodzi mi ostatni szczyt przed jesienną zwałką na 31 sierpnia, w kompresji tygodniowej wychodzi mi ostatni tydzień sierpnia, natomiast w kompresji miesięcznej wychodzi, na wrzesień.

    Jackson

    2 lipca 2016 at 17:46

    • A czy na złocie i srebrze nadal czekaja nas wzrosty?

      Wojtek

      2 lipca 2016 at 17:53

      • Wzrosty na złocie wydają się ciągnąć ku testowi linii bessy, ciągniętej po szczytach z 2011 i 2012 r.
        Obecnie linia ta jest na poziomie ok 1430 USD/oz. Prawdopodobnie jeszcze w lipcu, najdalej w sierpniu będzie ją testować. Obawiam się, że linia się obroni i to będzie wszystko, na co Au stać.
        Tak przy okazji: w okolicy 1425 USD/oz na GC (futures na złoto) znajduje się 50% zniesienie spadków z okresu X 2012 – XII 2015, co dodatkowo wzmacnia opór w tym miejscu.

        Złoto korzysta z relatywnej słabości USD, ale trend wzrostowy na USD jeszcze się nie skończył. Dolar powróci do wzrostów, co z pewnością osłabi surowce

        songmun

        2 lipca 2016 at 21:05

      • Dziękuje za odpowiedź

        Wojtek

        3 lipca 2016 at 13:33

  49. Srebro i złoto wg mnie:
    http://www.bankfotek.pl/view/2007262

    karnak

    2 lipca 2016 at 19:12

  50. dzięki za odpowiedź
    czy w polskich realiach można nabywać po rozsądnej cenie etfy?mam na myśli prowizje?

    Wojtek

    2 lipca 2016 at 19:37

    • c.d.
      domów maklerskich .Co bezpieczniejsze np. certyfikaty raiffesena czy etf ?

      Wojtek

      2 lipca 2016 at 19:40

  51. @ karnak

    Jeśli chodzi o ten moment tj. dzień dzisiejszy i najbliższy miesiąc to biorąc pod uwagę sp-500 według mnie się nie mylisz. Jednak patrząc w nieco dłuższym terminie to sp-500 zbliża się do zakończenia swojej średnioterminowej struktury. Przyjrzyj się temu co się obecnie dzieje – szczerze wątpię by luka została zamknięta, a jak w dół to będzie tam rozmieszczonych sporo stopów – czyli pewnie ruch dojdzie do wcześniej utworzonej w ruchu do góry luki(chyba zostanie zamknięta) i według mnie to powinno wystarczyć i dopiero potem do góry.

    http://www.bankfotek.pl/view/2007284

    Jak patrzę na całość ruchu sp-500 to obecnie skłonny jestem przyjąć,że poważniejszy zwrot w dół chyba dopiero koniec sierpnia.

    gandy

    2 lipca 2016 at 20:35

    • @Gandy
      Możesz pokazać na wykresie ta szerszą strukturę SP500?

      Paweł

      2 lipca 2016 at 20:41

      • http://www.bankfotek.pl/view/2007348

        Na dzień dzisiejszy interesuje mnie perspektywa na taki okres. Ponieważ od zaznaczonego miejsca na rysunku były takie struktury to zakładając,że czarne w zaznaczone na rysunku to rzeczywiście zigzag nie impuls to wszystko wskazuje mi na taką strukturę. Według mnie na dołku nie zakończyła się podfala 2 tylko ona nadal trwa.

        gandy

        2 lipca 2016 at 23:43

    • Uważam, że Twoje scenario (spadków do zamknięcia luki się nie spełni} jest to zbyt oczywiste i mogło by wygenerować poważniejsze sygnały sprzedaży, ale kto wie?
      Dla mnie bliższe jest scenario wspinaczki po ścianie strachu co Jankes lubi najbardziej , no i pasowałoby do naszego rynku , by go poderwać, bo na bessę za wcześnie, ale zobacę co wybierze rynek i odpowiednio zareaguję- teraz rośnie to po co się kopać z koniem, najbliższe dni dadzą odpowiedź, osobiście liczę teraz na wyżej..

      karnak

      2 lipca 2016 at 23:16

  52. @karnak,gandy
    Czy w wypadku wyjścia górą dopuszczacie przebicie 2134?

    Jackson

    3 lipca 2016 at 12:23

    • Według mnie to nawet powinno dojść do przebicia 2134.

      gandy

      3 lipca 2016 at 14:13

    • Tak i to znaczne do poziomów, o których tu mało komu się śni. 🙂
      Tyle, że na takie prognozowanie nie daję gwarancji – wolę śledzić pojawienie się sygnałów słabości w postaci przełamania istotnych wsparć, a te jak wiadomo powstają nie na wierzchołkach.:)

      karnak

      3 lipca 2016 at 15:38

  53. Rotacja przepływu kapitału w sektory rynku w USA jest bardzo niedźwiedzia:

    Proszę klikać w link w tłicie by czytać tekst objaśniający

    songmun

    5 lipca 2016 at 19:39

  54. A jeśli chodzi o nasze podwórko? jak oceniacie sytuację WIG20?

    Paweł

    6 lipca 2016 at 10:34

    • @ Paweł
      Jeśli tam będzie spadać, to u nas miałoby rosnąć? Wątpliwe…

      songmun

      6 lipca 2016 at 20:19

  55. @ Songmun

    Ten twoj blog zaciekawil mnie zabawami SQ ceny i czasu (wczesniejsze rozne wpisy )

    I tak sobie od czasu do czasu przeliczam rozne wykresy nawet te na ktorych nie mam zamiaru grac- tylko aby sprawdzac sama metode .

    dzisiaj liczylem z nudow spolke, z Amex penny stock. cena ok 0.26 usd

    tlo spolki od 2005 na rynku sektor biotech leki na raka zero splitow

    czasowo wskazuje na lipiec duzo liczb z ciagow fibo i lukasa na kresce miesiecznej .

    i ponadto liczylem cene max spolki 9.99 $ w maju 2008 i do dzis nie pobity szczyt i ciagly trend spadkowy ale byly tez swingi up po kilkaset procent .

    teraz takie wyliczenie 9.99$ – 0.24$ = 9.75$ rynek spada od szczytu na kresce miesiecznej 98 miesiecy

    9.75/98 m-cy daje 0.099 $ czyli praktycznie 10 centow co miesiac

    czy Ty takiego typu wyliczenia uznajesz za wazna wskazowke jesli chodzi o ta metodologie , i czy ona ma sens na takiego typu rynku (czytaj akcji smieciowek )
    czy warto taki podliczenimi sie podpierac ??

    Ciekawi to ze spolka ma kilka lekow w fazie testow ,

    pytam bo masz wieksze obeznamie i czy kiedys np . na jakims walorze , na ktorym najmniej sie spodziewales , metodologia okazala sie skuteczna .

    poki co bede sobie obserwowal w celach edukacyjnych
    pozdrawiam

    Rocky

    6 lipca 2016 at 20:37

  56. Dla zaangażowanych na rynku złota: Publiczność kocha złoto. To dobrze, czy raczej źle dla Byków?
    Wykres przedstawia % zmiany ilości złota fizycznego „w sejfach” operatora GLD (ETF na złoto) na tle zmian cen złota na rynku:

    songmun

    6 lipca 2016 at 22:12

  57. Wygląda na to,że dzisiaj w USA ostre spadki. Mały klin na sp-500 się prawdopodobnie zakończył.

    http://www.bankfotek.pl/view/2008747

    gandy

    7 lipca 2016 at 13:42

  58. Podobnie to widzę i już zająłem pozycję na ETF-ie na spadek S&P500. Jedyny problem, że perspektywa spadku jest tak oczywista, że indeks może spróbować fałszywego wybicia górą.

    Jankes

    7 lipca 2016 at 14:50

    • Widać obaj się pomyliliśmy – trójkąt kończący ?

      gandy

      7 lipca 2016 at 21:53

      • Niekoniecznie. Dziś trzeci raz nieskutecznie testowali krótkoterminową linię trendu poprowadzoną po czerwcowo-lipcowych wierzchołkach. Siła każdego kolejnego podejścia słabła. Nie sądzę, żeby dostali czwartą szansę.

        Jankes

        7 lipca 2016 at 22:23

  59. Gdzie wy widzicie przesłanki do ostrych spadków w USA? – ja nie widzę:
    http://www.bankfotek.pl/view/2008853

    karnak

    7 lipca 2016 at 19:44

    • @karnak

      Po prostu klin się pewnie zakończy ciut wyżej, a potem ostrzejszy zjazd – to że nie widzisz to nie znaczy,że zjazdu nie będzie.Raczej wątpię by szykował się jakiś rodzaj trójkąta.

      http://www.bankfotek.pl/view/2008957

      gandy

      7 lipca 2016 at 23:59

  60. Przy okazji przetransformowany wykres naszego WIG20, na którym sporo sharmonizowanych zależności, który zakładam, że odbije od mocnego kilkunastoletniego wsparcia – teraz przebija to wsparcie, czyli na koniec miesiąca powinien podciągnąć nad kreskę (transformata dzienna tego wykresu na obecną chwilę jest nad tym mocnym kilkunastoletnim wsparciem), a motorem tego mogą być ciągnące, wbrew miśkom, cały czas do góry Stany:
    http://www.bankfotek.pl/view/2008863

    karnak

    7 lipca 2016 at 19:52

  61. Songmun amerykanie coś nie chcą spadać ;/ jeszcze trochę
    i będzie szczyt wszech czasów ;/

    Stachu

    8 lipca 2016 at 16:35

    • To jest dalej korekta płaska od maja 2015. Nawet drobne wyjście ponad 2134 niczego w tym temacie nie zmieni – klasyczna fala B
      Na razie na SPX ciekawie prezentuje się strefa 2128-2130 i to już tam może się zatrzymać. A na dziś/poniedziałek 11.07 mamy znowu kilka ciekawych zależności czasowych, więc to może być „to”.

      Generalnie: „plaskacze” są bardzo zdradliwe tak dla Byków jak i dla Niedźwiedzi

      songmun

      8 lipca 2016 at 18:47

  62. Podłączam się do pytania, czy w związku z trwającymi w USA wzrostami optyka co do „francuskiego trójkąta” się zmienia?

    KT

    8 lipca 2016 at 16:51

    • Nie, a dlaczego miałbym to zmienić? Zerknij gdzie jest CAC40 i jak słabo zachowuje się ten indeks…

      songmun

      8 lipca 2016 at 18:48

  63. Nie ma to jak łapać szczyt u Jankesa i na tym „zarabiać.”
    Szkoda kasy, no, ale, jak się kiedyś złapie to tytuł bohatera pewny.:)

    karnak

    8 lipca 2016 at 18:19

    • Zasada nr 1 – długie pozycje na najsilniejszym członku stada, krótkie na najsłabszym.
      Zasada nr 2 – skracać nie sam szczyt, a jego nieudany test.
      Szczyt NIE JEST dobrym miejscem do otwarcia krótkich – to jest ABC strategii Niedźwiedzia!!!

      W obecnych warunkach skracać powinno się Europę, a USA dopiero po teście szczytu (fali b lub 2 od wierzchołka), czego jeszcze nie było.

      Kto tego nie rozumie, sam sobie winien

      songmun

      8 lipca 2016 at 18:52

      • A jeśli już ktoś nie umie wytrzymać bez skracania USA, to powinien szukać swojej szansy w dobrym układzie technicznym albo na Russell2000 futures (EZ) lub pochodnych CFD, albo na Nasdaq100 futures (NQ) lub pochodnych – czyli na słabszych indeksach. Tam prędzej się pojawią.
        Na razie SPX nie daje żadnego dobrego miejsca na otwarcie krótkich, nawet jeśli dziś mielibyśmy koniec wzrostów od lutego’16!!!

        songmun

        8 lipca 2016 at 19:14

  64. USA w nowej fali wzrostowej po zrobieniu korekty nieregularnej.

    karnak

    8 lipca 2016 at 18:52

  65. Klasyczna korekta nieregularna i nowe szczyty stoją otworem:
    http://www.bankfotek.pl/view/2009049

    karnak

    8 lipca 2016 at 18:59

  66. Ta rozpoczęta w lutym tego roku piąta fala wzrostowa może zaprowadzić S&P500 na poziomy ok. 2400 pkt, (oczywiście z korektami), co wynika z równości fal 1 i 5. Mało kto w to wierzy – tym lepiej dla byczka. 🙂

    karnak

    8 lipca 2016 at 19:50

  67. Precyzyjniej ujmując S&P po zrobieniu korekty nieregularnej rozpoczął w lutym tego roku piątkę wzrostową z zasięgiem ok. 2364 (równość fal 1=5) lub ok. 2486 (zasięg wybitego dużego trójkąta).
    Tak trzymać byczki. 🙂 🙂 🙂

    karnak

    8 lipca 2016 at 20:14

    • To też jest ciekawe i raczej nietypowe dla rynku Byka, za to dość typowe dla trendów bocznych:

      songmun

      8 lipca 2016 at 20:43

      • Tłumaczenie dla „nieanglików” :
        „W ciągu 10 dni SPX wykonał ruch z więcej niż 3 standardowych odchyleń od średniej 50EMA w dół do punktu 2 standardowych odchyleń w górę powyżej tej średniej. Od 1950 r. nie zaobserwowano podobnej sytuacji”

        songmun

        8 lipca 2016 at 20:46

  68. Jaki z tego morał ?

    Stachu

    8 lipca 2016 at 20:59

    • Songmun podaje przykłady na rynek byka, a sugeruje tym, że będzie obsuwa.:)

      karnak

      8 lipca 2016 at 21:59

  69. Ooo, to też ciekawe. Dziś 497 spółek w składzie SPX miało pozytywne zamknięcie. Tylko 8 sierpnia 2011 było lepiej. Z tego co pamiętam 8 sierpnia to nie był czas Byka 🙂

    songmun

    8 lipca 2016 at 22:25

  70. TU jest cos nie tak albo ja mam zle dane w progranie albo on ma moze przesuniete dane o jeden dzien
    08.08.2011 to byly spadki o 6.5% wiec jak wszystko moglo rosnac .
    9 sierpien to znowu dzien wzrostu o 6.5 wiec moze tu – ale to byl dolek__ koniec korekty – a za dni 55-56 pozniej test .

    Rocky

    9 lipca 2016 at 00:33

  71. To spojrzenie i rozpiska amerykańskiej hossy jest mi bliskie chociaż spadkom teraz w region 1928-1965 punktów S&P 500 daję małe szanse – kto się jeszcze nie załapał to może gonić uciekający pociąg i od strony psychologicznej nie będzie mu łatwo zalongować na tych poziomach, no cóż, taki mamy rynek: 🙂
    http://news.globtrex.com/wiadomosci/sp-500-w-gore-czy-w-dol-teoria-fal-elliotta-szuka-odpowiedzi/

    karnak

    9 lipca 2016 at 07:38

  72. Analizując amerykańskie wykresy widzę obecnie duże podobieństwo do 1994, czyżby przed Jankesem jeszcze kilka lat hossy, jak 6 lat wtedy 🙂

    karnak

    9 lipca 2016 at 09:00

  73. Drogi Songmunie,
    czytuję twój blog od kilku lat i uważam, że treści zamieszczane na nim są wartościowe. Natomiast problemem jest wykorzystanie Twoich prognoz w tradingu (prognoz dotyczących zachodnich rynków akcji !). Dlaczego? Dlatego, że jesteś niedźwiedziem w czasie, kiedy na rynkach zachodnich od ośmiu lat trwa hossa albo trend boczny. Prawie wszystkie Twoje wpisy uzasadniają i jednocześnie zapowiadają zwrot w dół. Wciąż wyszukujesz momentów zwrotnych. Przytaczasz scenariusze i notatki autorytetów ale tylko z jednego obozu – obozu niedźwiedzi. I teraz ktoś, kto czyta Twój blog, nastawia się jednoznacznie w sensie nastroju rynkowego i może powstrzymywać się od inwestowania z trendem. Przytoczę w tym miejscu mój przypadek sprzed kilkunastu lat. Jednym z autorytetów w inwestycjach był dla mnie wtedy Piotr Kuczyński. Od 2004 roku ostrzegał przed nadejściem kryzysu hipotek. Co kwartał przypominał, że kryzys nadejdzie. Byłem jego teorią tak zafascynowany, że z ostrożnością podchodziłem do rodzącej się hossy na naszym rodzimym rynku. W końcu kryzys hipotek nadszedł w 2007-2008 roku. Czyli Kuczyński miał rację. Ale dla inwestora, który brał pod uwagę jego ostrzeżenia, hossa lat 2003-2007 była stracona.
    Twoje scenariusze oczywiście też się kiedyś sprawdzą, może za tydzień, miesiąc, rok albo za kilka lat. Prawda jest taka, że na rynkach zachodnich trwa hossa i każdy zjazd jest traktowany jako okazja do zakupów, zgodnie z definicją trendu. Czy to co się dzieje jest racjonalne – nie, i co z tego – rynki finansowe to nie miejsce na racjonalne zachowania. Oczywiście, że to się kiedyś skończy. Skończy się wtedy, gdy duży kapitał przeprowadzi dystrybucję. I wtedy dopiero pojawią się złe wieści z gospodarek, np. z Chin. Tak, nie wcześniej. Najpierw dystrybucja, potem złe dane makro. Dziwne? Nie dla mnie. Zbyt długo jestem na rynku, żeby myśleć inaczej.
    Pozdrawiam

    Andrzej

    9 lipca 2016 at 15:15

    • Zgadzam się z Twoją opinią.

      karnak

      9 lipca 2016 at 15:43

      • @Karnak

        Już 3 raz z rzędu ćwiczymy to samo :

        SPX zbliża się do swoich szczytów z maja-lipca 2015, więc przychodzisz tu i mówisz, że się mylę, bo trwa hossa.
        2 ostatnie razy rynek odbił od tego rejonu w dół i wtedy znikłeś ze swoimi tezami o hossie do czasu ponownego zbliżania się do szczytów.

        Moja propozycja: zaczekaj na jakieś wyraźne, ładne wybicie SPX’a ponad te szczyty. Nie wyprzedzaj rynku 🙂

        songmun

        9 lipca 2016 at 18:47

    • @ Andrzej

      „Prawda jest taka, że na rynkach zachodnich trwa hossa”
      1.
      Na których?
      W Europie od kwietnia 2015?

      2.
      Na pewno czytałeś moje scenariusze dla SPX we wpisie powyżej? Bo mam wrażenie, że nie….

      songmun

      9 lipca 2016 at 18:40

    • 100% prawdy, Szutnik naprawdę żal

      Marky

      11 lipca 2016 at 07:32

  74. Teraz zbliżają się wybory W USA wiec czasy dla amerykańskiej giełdy są niepewne.Jak elity rozdają karty to mogą rozgrywać to jak chcą np. fałszując ostatnie wyniki o zatrudnieniu w USA, ale jak do głosu dochodzą zwykli ludzie to może wydarzyć się wszystko i chyba raczej w dzisiejszych czasach tylko to może zachwiać giełdami. Czytałem gdzieś, że kryzys jest już dawno tylko go nie widać bo jest kamuflowany poprzez fałszowanie danych. Dla mnie to jest już kpienie z ludzi w żywe oczy po tym co w piątek się wydarzyło. Napewno Jankesom nie na rękę ostatnie wydarzenia z jeszcze Wielkiej Brytanii i ogólnie cały ten system który obecnie funkcjonuje na świecie ma niepewną przyszłość, ale tak to jest, że nic nie trwa wiecznie. Putin który trzyma się z Chinami chyba widzi taki scenariusz skoro już jakiś czas temu zaczął masowo skupować złoto. Brexit jest tego przykładem. Ogólnie widać niezadowolenie ludzi z tego co teraz mamy w Europie i na USA przyjdzie czas.

    Stachu

    9 lipca 2016 at 17:31

  75. SP500 w górę, ale zwróciłbym uwagę, że złoto także i to pomimo dobrego odczytu payrolli. Dowodzi to tego, że rynek nie spodziewa się podnoszenia stóp w najbliższym czasie, jak i umocnienia dolara.

    Wynika to z tego, że dopóki mamy niepewność co do wykrystalizowania się nowej sytuacji po brexicie, w grę wciąż wchodzi kolejny etap luzowania ilościowego (nawet jeśli to tylko jedna z opcji), a więc jest uzasadnienie makroekonomiczne ostatnich wzrostów.

    Z drugiej strony mamy ujemne rentowności, co również świadczy o panującej wśród inwestorów niepewności. A to z kolei sugeruje ucieczkę do bezpiecznych przystani.

    W tym wzrostowym wyścigu między SP500 a złotem, stawiam na złoto. Z powodów technicznych jak i makroekonomicznych.

    borys

    9 lipca 2016 at 18:19

  76. Tu czas może być decydujący:
    http://www.bankfotek.pl/view/2009478

    karnak

    10 lipca 2016 at 19:16

  77. o co kaman z tą giełdą…..

    Stachu

    12 lipca 2016 at 11:32

  78. Może nie doceniliśmy możliwości banków centralnych?

    Fedek

    12 lipca 2016 at 12:55

  79. do ilu sp 500 może dojść?

    Stachu

    12 lipca 2016 at 18:21

  80. z tego co przypuszczam to na sp500 właśnie ma się ku końcowi fala 3… jak tak to ma wyglądać to gdzie zaprowadzi nas fala 5 ?? 2200?? 2250…? to mi nie wygląda na trend boczny

    Stachu

    12 lipca 2016 at 18:47

  81. ja widze taki scenariusz na sp 500:
    Teraz albo zaraz korekta do 2105 max . może i wyżej się zakończyć w ramach fali 4.
    Widzę w necie jakąś fale reklam brokerów czyli naganianie na giełdę nowego narybku czyli coś wisi w powietrzu…. Potem fala 5, naiwni ludzie ładują kasę widząc napompowany szczyt z myślą, że będzie rósł bez końca i BUM. Grube ryby zamykają pozycje i ulica bez skarpetek. Wtedy bessa. Tylko pytanie jak daleko to może zajść…

    Stachu

    12 lipca 2016 at 20:00


Dodaj odpowiedź do gandy Anuluj pisanie odpowiedzi